skip to Main Content
Noszenie dziecka zimą - ocieplacz na chustę i nosidło

Kiedy nastają pierwsze chłody, na grupach dyskusyjnych lawinowo pojawiają się pytania o to w co się (i dziecko) ubrać, aby przetrwać jesień i zimę z dzieckiem w chuście. Rodzą się wątpliwości, czy chusta ma być na kurtce, czy pod kurtką, czy ubierać dziecko w kombinezon, czy lepiej jakoś ocieplać z zewnątrz. A jeśli z zewnątrz to jak – polar, bluza, softshell, kurtka? A może dedykowany ocieplacz? Co kupić, aby nie zbankrutować, zabezpieczyć się przed zimnem, wiatrem i wilgocią, a do tego jeszcze w miarę dobrze wyglądać?

Kurtka dla dwojga? A może polar albo softshell?

Jesienią i wiosną w zasadzie każdy chwyt jest dozwolony i nie ma większego problemu ze znalezieniem odpowiedniego odzienia, które zapewni ciepło i mamie i dziecku. Do wyboru mamy bluzy i polary dedykowane dla dwojga, ze specjalnym panelem wszytym na stałe lub umieszczonym za pomocą zamków błyskawicznych. Wiele mam chwali sobie zwykłe bluzy typu oversize, dostępne w wielu popularnych sieciówkach odzieżowych. Inne zarzucają poncho albo bluzę dresową męża. Kiedy temperatura za oknem nie spada poniżej 5 stopni Celsjusza, możliwości mamy wiele. Problem tak naprawdę pojawia się zimą, kiedy poza mrozem, atakuje nas jeszcze wiatr i śnieg. Wtedy człowiek zaczyna marzyć o kurtce zimowej z prawdziwego zdarzenia, którą można narzucić na siebie i dziecko w chuście lub nosidle i wyjść na spacer.

Zalety odzieży dla dwojga:

  • Umożliwia noszenie dziecka z przodu i na plecach
  • Zakłada się je szybko i łatwo, zanim dziecko zdąży się zniecierpliwić czy zgrzać
  • Jeśli są dobrze uszyte, skutecznie chronią przed zimnem i wiatrem zarówno dziecko, jak i mamę
  • Po wypięciu wstawki niemowlęcej, mogą służyć jak zwykła bluza czy kurtka

Wady odzieży dla dwojga:

  • Zazwyczaj szyte przez małe zakłady krawieckie, przez co ich ceny w znakomitej większości są bardzo wysokie
  • Zazwyczaj z jednej kurtki może korzystać tylko jeden rodzic. Dla drugiego, jeśli również chce nosić, trzeba kupić drugą (większą, męską).
  • Wygląd… Bo nie ma co ukrywać. Wygląda się w tym jak zgarbiona słonica albo miś Yogi z dwiema głowami.

MÓJ WYBÓR

Kurtka zimowa dla dwojga BPC

Cena: 270 zł, do kupienia tutaj

Ciepła kurtka zimowa z odpinaną wstawką niemowlęcą, umożliwiającą noszenie dziecka z przodu i na plecach. Z tyłu jest bowiem wszyty taki sam zamek jak z przodu, za pomocą którego można wpiąć panel dziecięcy. Dodatkowo w komplecie jest panel ciążowy. Cała kurtka, łącznie ze wstawką niemowlęcą podszyta jest mięciutkim pluszem. U dołu ma ściągacze, które skutecznie ograniczają podwiewanie zimnego powietrza. Zabezpiecza również szyję mamy, dzięki sprytnemu kołnierzowi. Posiada wszystkie niezbędne regulacje – w talii, przy kołnierzach i przy szyjce dziecka, które powodują, że kurtka „rośnie” wraz z maluchem i może służyć dłużej niż jeden sezon.

Pod taką kurtkę wystarczy ubrać dziecko w body z długim rękawem, rajtuzki, niechodki (najlepiej wysokie niechodki chustowe) albo ciepłe wełniane skarpetki, na główkę założyć ciepłą czapkę, owinąć szalikiem i to wszystko.

UWAGA! Ten model w rozmiarach 36-38 jest bardzo trudno dostępny. Znika od razu jak się pojawi na półce sklepowej czy na aukcji. Warto jednak wiedzieć, że na rynku nie brakuje innych świetnych kurtek i płaszczy do noszenia, choćby TUTAJ.

jak nosić dziecko w zimie - kurtka dla dwojga Bon Prix

Testowanie kurtki podczas spaceru Doliną Kościeliską

Osłonka ocieplająca na chustę i nosidło

Zakup ocieplacza zaczęłam rozważać w momencie gdy już byłam w posiadaniu kurtki dla dwojga. Brakowało mi czegoś, co będzie służyło zarówno mi, jak i Maćkowi. Dodatkowo nie chciałam rezygnować ze swoich zwykłych zimowych kurtek, tak więc zaczęłam szukać czegoś, co będzie można nosić razem z nimi. Ale przede wszystkim ważne było to, aby ocieplacz rzeczywiście chronił nas przed zimnem, wiatrem i mokrym śniegiem. Przewertowałam internet w poszukiwaniu idealnego rozwiązania i…

Zalety ocieplacza:

  • Może z niego korzystać i mama i tata
  • Można go łączyć z dowolnymi kurtkami i płaszczami, nie jest się ograniczonym jednym stylem
  • Te lepsze składają się z dwóch warstw – zimowej ciepłochronnej i całorocznej przeciwdeszczowej
  • Dziecko ma w nim więcej miejsca na nogi niż w kurtce dla dwojga
  • Te lepsze „rosną” razem z dzieckiem

Wady ocieplacza:

  • Zakładanie ocieplacza wymaga trochę więcej zabawy niż zakładanie kurtki dla dwojga
  • Raczej nie da się z niego korzystać nosząc dziecko na plecach zimą. Mając tylko to, jesteśmy skazani na noszenie dziecka z przodu.

MÓJ WYBÓR

Ocieplacz na chustę i nosidło MaBiBi

Cena: 240 zł, do kupienia tutaj

Ten ocieplacz przekonał mnie do siebie przede wszystkim dlatego, że to produkt uniwersalny – zimą grzeje, a w lecie, po zdjęciu warstwy ocieplającej, będzie służył jako osłonka przeciwdeszczowa. Dodatkowo, mogę korzystać z niego zarówno ja, jak i mąż, który aż się wyrywa do noszenia córki. Warstwa zewnętrzna wykonana jest w materiału wodo i wiatroszczelnego, który jest zaskakująco cienki, miękki i przyjemny w dotyku. Pod spodem doczepia się warstwę ciepłochronną, taki gruby polarowy koc. Wszystko jest tak zaprojektowane, że dziecku jest ciepło i o dziwo mamie też nic nie zawiewa, choć przecież kurtkę ma rozpiętą. Brzegi kurtki zachodzą na ocieplacz, a u góry jest on połączony z dedykowanym kominem, chroniącym szyję noszącego. Ten ocieplacz jest dość obszerny, ale dzięki wszytej regulacji można go „pomniejszyć” a następnie, wraz ze wzrostem dziecka, powiększać. Przyczepia się go do chusty lub nosidła.

Jeśli chodzi o wygląd ocieplacza, to można wybrać jeden ze wzorów dostępnych na stronie MaBiBi, albo zaprojektować samemu. Ja wybrałam tę drugą opcję. Sama dobrałam kolory i wzory tkanin wszystkich elementów i uważam, że jest to najpiękniejszy ocieplacz jaki świat widział ;)

Noszenie dziecka zimą - ocieplacz osłonka na chustę i nosidło Mabibi

Testowanie ocieplacza na chustę i nosidło MaBiBi podczas wyjazdu do Lwowa

Pomocne akcesoria

Niezależnie od tego, czym będziecie się okrywać podczas zimowych spacerów z dzieckiem w chuście czy nosidle, poniższe akcesoria pomogą wam jeszcze lepiej ochronić małego człowieczka przed mrozem.

Akcesoria chustowe - czapeczka kominiarka komin

Czapka kominiarka

Ciekawe świata dziecko, kręcące główką na prawo i lewo, i wiecznie odsłaniająca się szyjka. Znasz to? Ja aż za dobrze. Dlatego przy okazji zamawiania ocieplacza, zapytałam Magdę z MaBiBi, czy nie uszyłaby mi takiej właśnie czapeczki, która jednocześnie będzie osłaniać szyjkę dziecka. Udało się. Nie dość, że sprawdza się świetnie, to jeszcze uroczo wygląda. Polecam!

Rozmiar uniwersalny, rośnie razem z dzieckiem.

Akcesoria chustowe, noszenie dziecka zimą - buciki chustowe

Buciki chustowe

Buciki chustowe to nic innego jak ocieplane niechodki z wysoką cholewką. Moje uszyte są z wodo i wiatroszczelnego materiału (tego samego co ocieplacz) i wypełnione mięciutkim cieplutkim misiem. Także zamówione w MaBiBi.

Akcesoria do chusty - wełniane skarpety dla dziecka

Wełniane zakopiańskie skarpety

Czasem zamiast bucików ubieram dziecku grube wełniane skarpety. Znajdziesz takie na straganach z wyrobami góralskimi, zlokalizowanych często na terenie galerii handlowych i hipermarketów. Świetnie się sprawdzają, kiedy temperatura na zewnątrz oscyluje w okolicy zera stopni.

Noszenie dziecka zimą w chuście - polarowy pajac

Polarowy lub wełniany pajac bez stóp

Na bardzo mroźne dni mam przygotowany polarowy pajac, taki bez stóp, którego będę ubierać na body z długim rękawem i rajtuzki, jako dodatkową warstwę ciepłochronną. Tego typu odzież występuje również w wersji wełnianej. Warto poszukać w internecie.

Ten wpis ma 27 komentarzy

    1. Takie wynoszone, wyprzytulane dziecko jest zupełnie inne… Zauważam to po swojej córce, bo nie nosimy się codziennie. W te dni, kiedy noszę ją w chuście w domu, albo idziemy na długi spacer w chuście, ona jest bardziej zrelaksowana, radosna, otwarta na nowości. To nie magia chusty, tylko magia przytulania. Chusta tylko w tym pomaga 🙂

    1. Na temat nosideł nie mam jeszcze wyrobionej opinii, bo w nich można nosić dopiero, gdy dziecko stabilnie i samodzielnie siada. Moje jeszcze nie dojrzało do tego tematu 😉 Natomiast chusta bardzo ułatwia życie

  1. Ale wstrzeliłaś się z tym wpisem prosto w sedno. Jestem na etapie wybierania czegos na zimę do naszego ergo nosidła. Ocieplacz mabibi bardzo mi się podoba. Zdecyduje sie na niego.
    Pozdrawiam

  2. Jak dla mnie same przydatne informacje! Lubię nosić Zosię w chuście, ale zima odstraszyła nas od chustonoszenia na dworze… Słyszałam co prawda o rozwiązaniach typu kurtka dla dwojga, ale nigdy nie były to żadne konkretne informacje. Takie właśnie znalazłam u Ciebie 🙂 Dziękuję za wpis, zapisuję go w ulubionych;)

  3. Chyba wybrałabym ocieplacz 😀 Ale ja nigdy strasznie mocno nie zakochałam się ani w chuście ani w nosidle 🙂 Używamy od czasu do czasu i jestem zadowolona, ale to nie milość ponad wszystko 🙂 Ale muszę przyznać, że w tej kurteczce w 2 wyglądacie przecudnie <3

  4. Ale dlaczego ochraniacz nie może być na plecach???? na stronie mabibi jak najbardziej na plecach jest hm. Dzięki 🙂

    1. Latem bez problemu. Zimą niekoniecznie.
      Jeśli nosisz już dziecko w nosidle, to bez problemu, bo możesz założyć nosidło na swoją kurtkę i wtedy ocieplacz zakładasz na nosidło. Tyle że sama go raczej nie założysz, bo się zmachasz, zmęczysz, spocisz, na koniec wkurzysz i stwierdzisz, że lepiej ubrać dziecia w kombinezon. Jeśli ktoś Ci pomoże, to będzie łatwiej. Ale i tak chyba wybrałabym opcję z kombinezonem.
      Natomiast jeśli nosisz w chuście, to pewnie podobnie jak ja, nie wyobrażasz sobie motać dziecka na kurtkę. A żeby użycie ocieplacza na plecach zimą miało sens, to musiałabyś tak właśnie zrobić. Nie mówiąc już o tym, że samodzielne założenie go na plecy (w tej wersji, którą mam ja) jest raczej niewykonalne. Z pomocą już prędzej.
      Wg. mnie cała idea takiego ocieplacza polega na tym, że motasz dziecko w lekkim ubranku, na siebie lekko ubraną, a potem szybko zarzucasz ocieplacz, narzucasz kurtkę i wychodzicie z domu. A w zimie to jest możliwe tylko od przodu.

  5. Muszę przyznać, że w kurtce dla dwojga wyglądasz bardzo dobrze! Myślałam, że to taki ogromne, bezkształtne wory, a tu proszę… Jeżeli przy kolejnym dziekcu uda mi się je nosić w chuście, to taka kurtka będzie też idealna dla mnie.

  6. Naprawdę mozna załozyc ten ocieplacz na same codzienne ciuszki i dzidzius nie zmarznie? Mamy teraz 0 stopni i ja i tak zakladam kombinezon pod ocieplacz. Jakos nie moge uwierzyc ze w samym ocieplaczu bedzie mu cieplo.
    Sprawdziliscie ze faktycznie zimą dzieci nie marzly pod samym ocieplaczem?
    Nie moge sie odwazyc tak pojsc 😛

    1. Arleta, zanim odpowiem, doprecyzuj proszę – korzystasz z ocieplacza Mabibi, z tą grubą warstwą polaru i zewnętrzną wiatroszczelną? Ile miesięcy ma dzidziuś? Nosisz w chuście czy w nosidle? Nosidło lub chustę zakładasz na czy pod kurtkę? Jaką masz zazwyczaj temperaturę w domu?

      1. Korzystam z ocieplacza mabibi z polarem i zewnętrzną wartwą wodoodporną, czy wiatroszczelną to
        nie mam pewności. Mam coś takiego: http://mabibi.pl/Product/Show?pc=tuli32
        Dzidzius ma 3 miesiące i tydzień. Noszę go w nosidełku. Najpierw zakładam nosidełko z małym, potem swój płaszcz i na to ocieplacz (wydaje mi sie ze wtedy szczelniej przylega). Kupilismy tez czapeczke-kominiarke z mabibi, ale na razie jest za duża wiec mamy tylko czapkę dziecka i taki ciepły przylegający golf. I albo ubieram małego w kombinezonik , albo tylko grubszy pajacyk na codzienne ciuchy i grube skarpety, ale przy obecnych temperaturach boję sie tego drugiego rozwiązania.
        W domu mamy zmienna temperature, bo jakos nie moge ustalic odpowiedniej. Najczesciej jest ok 21-23, probowalam miec nizsza ale sama marzlam.

        1. Okej. Nadia była w podobnym wieku kiedy zaczęłam używać ocieplacza. To jeszcze na tyle malutkie dziecko, że całe się mieści w ocieplaczu. Sugerowałabym jednak ubrać najpierw ocieplacz, a potem dopiero swój płaszcz. Ocieplacz tworzy wtedy taki worek, który opatula dziecko z każdej strony. A z przodu dzidziuś jest dogrzewany przez mamusię. No więc w takim zestawie nosiłam Nadię w rajtuzkach i bodziaku z długim rękawem i bluzie dresowej w czasie mrozów. Na nóżki obowiązkowo coś ciepłego – albo wełniane skarpetki zakopiańskie (do kupienia na Allegro za kilkanaście zł), albo te buciki od Mabibi, one są mega ciepłe. Golfik, o którym wspominasz to super rozwiązanie. Sama aktualnie używam czegoś takiego zamiast szalika i innych wynalazków. Jeśli masz obawy, albo jesteście przyzwyczajeni do wyższych temperatur (dla mnie 23 stopnie to już upał), to jasne, że można ubrać dziecku np. polarowego albo wełnianego pajacyka 🙂
          Nie może mi jedynie dać spokoju to nosidełko… Przeczytaj proszę to https://www.biegunwschodni.pl/2017/01/jakie-nosidelko-wybrac-nosidlo-ergonomiczne-wisiadlo.html

  7. Cześć. Mam pytanie odnośnie kurtki dla dwojga z BPC, którą kupiłaś. Kilka osób napisało w dziale opinii na stronie BPC, że kurtka ma „pod szyją dziurę” i że nie jest wykonana tak jak na załączonych na stronie zdjęciach. Czy mogłabyś proszę wypowiedzieć się na ten temat? Druga kwestia to rozmiar. Czy rozmiarówka jest zawyżona? Z góry dziękuję za odpowiedź.

    1. BP ma kilka modeli kurtek do noszenia. Ten model, który miałam ja i który jest podlinkowany, nie ma dziury pod szyją. Wszystko jest elegancko zabudowane, zabezpieczone i cieplutkie. Jeśli chodzi o rozmiar, to na metce było 36, a kurtka wg. mnie realnie miała rozmiar 38. Ja normalnie noszę ubrania 36, a ona była na mnie trochę za duża, ale nie rzucało się to jakoś specjalnie w oczy.

  8. Na FB polecają [marka usunięta przez administratora], tyle że najpopularniejsze rozmiary na ten sezon są już wyprzedane

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back To Top