Tygodniowe wczasy z prywatnym przewodnikiem to była dla nas totalna nowość. Nie licząc wyjazdu na…

Lubię być zaskakiwana. Szczególnie z takim rozmachem. Kiedy Wiktor opowiadał o swoim nowym odkryciu – naturalnym parku wodnym, ze zjeżdżalniami i basenami wyrzeźbionymi przez wodę, z przymrużeniem oka podchodziłam do tych wizji. Wiecie, jak przewodnicy potrafią ubarwiać opisywane atrakcje, aby dodać im wartości. Tutaj jednak nie było ani odrobiny przesady. Koryto strumienia, urozmaicone skalnymi rynnami, kotłami erozyjnymi i wodospadami robi niesamowite wrażenie. To atrakcja geologiczna na skalę światową, zupełnie światu nieznana.
Norwegię zdecydowaliśmy się poznawać w towarzystwie Wiktora i Agnieszki (nordtrip.pl) – przewodników mieszkających w Tvedestrand, organizatorów kameralnych i tanich wycieczek po Norwegii.
Jettegrytene – cud natury spoza turystycznego szlaku
Nie wiem jak to możliwe, że taki cud natury (a myślę, że całkiem śmiało mogę w tym przypadku użyć tego określenia), uchował się w tajemnicy przed zagranicznymi turystami. O Jettegrytene nie przeczytacie w żadnym przewodniku, nie zawiezie was tam żadne biuro podróży, wreszcie nie spotkacie tam żadnych turystów poza Norwegami. To magiczne miejsce jest jedną z jeszcze nieodkrytych przez resztę Europy perełek.

foto: kasai.eu
Naturalny park wodny
Skalne kotły i rynny przyciągają miłośników wodnych szaleństw. W lecie miejsce to zamienia się w naturalny park wodny z orzeźwiającymi zjeżdżalniami i basenami, w których woda nagrzewa się od słońca. Oczywiście, my, odwiedzając to miejsce w połowie maja, nie mieliśmy okazji tego doświadczyć, ale i tak Jettegrytene zrobiło na nas ogromne wrażenie.
Kotły erozyjne – skąd to się wzięło
Księżycowy krajobraz Jettegrytene został uformowany przez lodowiec, a właściwie to przez wodę płynącą pod lodowcem. Tam, gdzie strumienie wody tworzyły wiry o silnym nurcie, porywając ze sobą kamienie i żwir, w wyniku tarcia skały o skałę, formowały coraz większe i większe zagłębienia o cylindrycznym kształcie. Tak powstały kotły. Tam, gdzie woda przepływała swobodnie w jednym kierunku, tworzyły się gładkie rynny. Co ciekawe, miejsce to odkryto dopiero w latach pięćdziesiątych ubiegłego wieku, po tym jak poziom wody w rzece się obniżył w wyniku uruchomienia elektrowni w niedalekiej okolicy.
To co? Zapraszam na wirtualny spacer po Jettegrytene z Biegunami, Kasajami i Nordtripem :)

Zaczyna się niewinnie – jakieś jeziorko, jakiś strumyczek, jakiś widoczek odbity w wodzie… // foto: kasai.eu

… ale już po kilkudziesięciu krokach otwiera się przed nami taki widok. A i tak jest to tylko preludium tego, co wkrótce przyjdzie nam zobaczyć.

foto: kasai.eu

Im dalej w dół strumienia, tym więcej kotłów, wodospadów i rynien wyrzeźbionych w litej skale // foto: nordtrip.pl


Nadia jest urzeczona szumem spadającej wody i bardzo szybko zaczyna go naśladować. W podobny sposób zaczęła naśladować owieczki, psy, krowy i koniki. I niech mi ktoś teraz powie, że miejsce małego dziecka jest w domu…

Fascynacja niesamowitym znaleziskiem sprawia, że powoli zaczynamy się zachowywać się jak chińscy turyści w Krakowie ;)

foto: nordtrip.pl

Ustanawiamy konkurs na najlepsze zdjęcie towarzysza wycieczki. Za miny towarzyszek nie odpowiadam, ale tło wybrałam cudne ♥





foto: kasai.eu


Tego miejsca z pewnością nie znajdziecie w żadnym polskojęzycznym przewodniku, ani na żadnej liście TOP10 atrakcji turystycznych Norwegii. Nie zawiezie was w to miejsce żadne biuro podróży ani żaden autokar pielgrzymkowy. Gdyby nie Wiktor, my również nie trafilibyśmy na Jettegrytene. A prawdę powiedziawszy, naturalny park wodny zrobił na nas większe wrażenie niż osławiony Preikestolen.
Teraz zapraszam do obejrzenia i przeczytania relacji Kasi, wspólnie z którą odkrywaliśmy Norwegię – Ciekawe miejsca w Norwegii – Jettegrytene.
W trakcie tego wyjazdu, na zlecenie sklepu e-horyzont.pl testujemy buty Jack Wolfskin Vojo Hike Low, a także nosidło ergonomiczne Lenny Lamb.
3.
Atrakcje Norwegii. Jettegrytene – park wodny wyrzeźbiony przez naturę
uwielbiam Norwegię! Jak na razie zwiedziałam tylko część od Alesund do Geirangerfjordu, ale jak dla mnie to nejpiękniejszy pod względem przyrodniczym, kraj w Europie 🙂 Przepiękne miejsca!
Wspaniałe miejsce. Już po fotografiach widzę, że świetnie bym się tam odnalazł 🙂
witam, czy do parku jest swobodny dostęp i da się tam dostać bez przewodnika? czy znacie jakieś inne naturalne miejsca (typu parki krajobrazowe, lasy, góry itp) które warto polecić?
TWOJA RELACJA UPEWNIŁA MNIE, ŻE NORWEGIA TO DOBRY POMYSŁ.
Hei, mieszkam w Norwegii i pierwsze słyszę o tym miejscu. Faktycznie, jak sobie cżłowiek wygugluje co warto tutaj zobaczyć, to nie ma żadnej informacji na temat tego miejsca, a szkoda, bo jest PIĘKNE!!! Ciągle tylko Trolltunga i Nordkap 😉 Możesz podrzucić jakieś info, gdzie to i jak dotrzeć? Chyba, że je przeoczyłam, ale tak się zapatrzyłam na foty, że mi się nie dziw 😀 I cudownie, że pokazałaś, że z dzieckiem można się tam wybrać (piszę to mama 3-latka i pół rocznego bejbola).
pozdrawiam!
Ale tam pięknie! Rzeczywiście nigdy nie słyszałam o tym miejscu – dodaję je do mojej listy marzeń 🙂
Przepiękne, bajkowe krajobrazy. Niesamowicie to wszystko wygląda 🙂
Nie no, naprawdę robi wrażenie!
Nigdy nie byłam w Norwegii, ale jak patrzę na te zdjęcia, to mam ochotę kupić bilet.
Witam.
W jakim miesiącu byliście w tym niezwykłym miejscu?? Pytam ponieważ trafiliśmy tam pod koniec czerwca i stan wody był bardzo wysoki (fragment filmu od 40 sekundy do 1.30 https://www.youtube.com/watch?v=h_4vkuO21R8 – jak widać dojazd był zamknięty 😉
Planujemy następny skok na Norwegię i jestem ciekaw czy można gdzieś sprawdzić aktualności dotyczące tego miejsca.
Byliśmy w połowie maja. Myślę, że najlepiej pytać Wiktora z http://www.nordtrip.pl, on tam jeździ regularnie co kilka – kilkanaście dni, więc jest zorientowany i z pewnością coś doradzi. Wiktor prowadzi grupę na fb „Norwegia – turystyka, podróże, ciekawe miejsca”. Zadaj tam pytanie, na pewno pomoże.
Wlk dzięki za odpowiedź. Pozdrowionka i powodzenia w kolejnych wyprawach. Cze