Bolonia w moim obiektywie
Przełom kwietnia i maja ubiegłego roku. Wiem, wiem, mamy spore zaległości, ale też przestaliśmy się oszukiwać - lepiej nie będzie. Rozwój studia fotograficznego i rodzina konsumują cały nasz czas. Jeśli ten blog ma nadal istnieć - a tego zdecydowanie chcemy,…